Przyjeżdża Francuz, Kanadyjka i Izraelijczyk do Berlina i zakładają zespół electro-swing: Od 2010 roku to retro-futurystyczne trio rozbujało już wiele klubów w całej Europie i połowie świata. Za każdym razem serwują ekstatyczne show, a ich dźwięk już od dawna funkcjonuje jako osobny gatunek muzyczny – bezkompromisowy, dziki swing-tech-punk z saksofonami i joystickiem, zwariowane efekty wokalne i nieprzyzwoicie bezpośrednia charyzma. Ta eksplozywna mieszanka łączy swing z electro, rap i ragtime, dubstep i bluesowe wokale. Do tego na koncertach Dirty Honkers trudno określić jakiekolwiek granice, bo zespół uwielbia zaskakiwać swoimi odjechanymi ubraniami, solidnym wykonaniem i zabawnymi improwizacjami, czym doprowadza publikę do wrzenia. Wskakujcie do garnka – będzie gorąco!